Wielki Piątek to wspomnienie i uobecnienie męki i śmierci Chrystusa na krzyżu. Trzeba pamiętać, że nie jest on tylko i wyłącznie dniem żałoby, ale przeżywania i doświadczenia zwycięskiej śmierci Chrystusa.
Każdego roku wspólnota wierzących przeżywa przejście od śmierci do życia w sposób niezwykle głęboki i uroczysty. Razem z Chrystusem przechodzimy z Wieczernika przez ogród Oliwny na Golgotę, towarzysząc Mu w chwilach modlitwy, męki i konania. W tych momentach doświadczamy także pustki, gdy Chrystus zstępuje do Otchłani. Jednak ta pustka nie trwa długo. Pustkę rozprasza o poranku Dobra Nowina o zwycięstwie.
Wielki Piątek to wspomnienie i uobecnienie męki i śmierci Chrystusa na krzyżu. Trzeba pamiętać, że nie jest on tylko i wyłącznie dniem żałoby, ale przeżywania i doświadczenia zwycięskiej śmierci Chrystusa. Śmierci, która pokonuje grzech i zwycięża naszą śmierć. Mówimy o błogosławionej i chwalebnej Męce Pana Jezusa. Tego dnia Kościół – zgodnie ze starożytną tradycją – nie sprawuje Eucharystii. Celebrujemy jedynie liturgię Męki Pańskiej.
Ciemna Jutrznia
W Wielki Piątek rano gromadzimy się na Ciemnej Jutrzni, czyli na modlitwie brewiarzowej. Przebieg i treść tej modlitwy jest specjalnie dobrany do tajemnicy, którą przeżywamy. Dla każdego mnicha odmawianie modlitwy brewiarzowej jest przede wszystkim szukaniem i słuchaniem Boga. Tego dnia czuwamy z Chrystusem, szukamy Go. Poruszający jest zawsze fakt, że zbieramy się przy pustym tabernakulum. Mocno wybrzmiewają wtedy słowa Jezusa, który mówił: “Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć” (Mt 9, 15). W czasie naszej modlitwy patrzymy na ogołocony ołtarz, będący symbolem opuszczenia. Jednak nasze czuwanie i szukanie Boga, jest jednocześnie oczekiwaniem. Oczekujemy, aby usłyszeć słowa Anioła: „Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał” (Mt 28, 6a).
Liturgia Męki Pańskiej
Liturgię Męki Pańskiej cechuje powaga i surowość. Puste tabernakulum, obnażony ołtarz. W prezbiterium nie ma krzyża, świeczników i innych sprzętów liturgicznych.
Celebrację rozpoczyna procesja wejścia w ciszy. Cisza, powaga, ogołocenie i surowość podkreślają istotę wydarzeń Wielkiego Piątku. Kapłan pada na twarz, leży krzyżem i intensywnie się modli. To jedna z najbardziej intensywnych form modlitwy. Zgromadzeni w kościele wierni klękają, modląc się w ciszy.
W Liturgii Słowa słyszymy czytanie z Księgi proroka Izajasza, które mówi o cierpiącym Słudze Pańskim (Iz 52, 13 – 53, 12). W tajemniczym, bezimiennym Słudze, wzgardzonym i odepchniętym przez ludzi, rozpoznajemy Chrystusa, który podjął się męki za zbawienie świata. Odnajdujemy w nim Ukrzyżowanego Sługę Ojca, „w którego ranach jest nasze zdrowie” (por. Iz 53, 5).
Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 4, 14-16; 5, 7-9), mówi nam o tym, że istotnym elementem męki Chrystusa jest spełnienie woli Ojca. Dla nas był kuszony, dla nas z „głośnym wołaniem i płaczem” błagał Boga, dla nas nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. Przez to Chrystusowe posłuszeństwo dokonuje się nasze zbawienie.
Z kolei słuchanie opisu Męki Pańskiej według św. Jana (J 18, 1 – 19, 42) ma nam pomóc współczuć z Chrystusem, towarzyszyć Mu w czasie Jego drogi krzyżowej. Relacja Męki według św. Jana podkreśla królewską godność Chrystusa. Podkreśla fakt, że wielkopiątkowa liturgia jest celebracją zwycięstwa Chrystusa na krzyżu. Krzyż staje się tronem, z którego Król „przyciąga wszystkich do siebie”.
Adoracja krzyża
Jednym z najbardziej poruszających momentów wielkopiątkowej liturgii jest adoracja krzyża. Celebrans liturgii, śpiewając: „Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata”, odsłania jedno ramię krzyża, unosi go do góry w celu adoracji,a a wszyscy wierni klękając odpowiadają: „Pójdźmy z pokłonem”. Gest ten powtarza się jeszcze dwukrotnie, aż krzyż zostanie całkowicie odsłonięty. Słowa i gesty ukazują krzyż jako znak zwycięstwa. Po odsłonięciu następuje osobista adoracja krzyża. Adoracja ukrzyżowanego Chrystusa. Momentem współczucia i miłości jest ucałowanie krzyża. To bardzo ważny i poruszający moment. Każdy z nas może powierzyć Chrystusowi swoje życie. Oddać Mu to wszystko, czego sami nie jesteśmy w stanie unieść – nasze słabości, cierpienia, śmierć bliskich, upadki. Całując krzyż Chrystusa możemy także przeżyć te straty i smutki, które do tej pory nie zostały przez nas przyjęte. Jest to wyjątkowy moment zjednoczenia z Chrystusem Ukrzyżowanym, który „się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści” (Iz 53,4).
Złożenie do grobu
Po przyjęciu Komunii Świętej następuje moment procesji do Grobu Pańskiego. Procesja porusza swoją prostotą, a nasze wzruszenie potęguje przejmujący śpiew: „Nasz Pasterz odszedł, Źródło wody życia wiecznego. Czekamy, ufając słowom, że powróci Pan”.
Nasze czuwanie i oczekiwanie trwa dalej. Będziemy teraz przechodzić przez głęboką ciszę i milczenie Wielkiej Soboty, kiedy Chrystus zstępuje do Otchłani.
fot. flickr.com / Lawrence Lew OP