Tak jest w liturgii.
Gdybyśmy zadali sobie trud i w Boże Narodzenie udali na mszę świętą o trzech różnych porach dnia, przy uważnym uczestnictwie w liturgii z pewnością spostrzeglibyśmy, że msze różnią się między sobą.
Nie tylko są inne czytania, ale także zmienne części mszy świętej. Bo na Boże Narodzenie liturgia Kościoła przewiduje zakorzenione w tradycji trzy msze: w nocy, o świcie i w dzień. Po reformie liturgicznej w Mszale bł. Pawła VI dodano też formularz mszy wigilii Bożego Narodzenia, która jednak w polskich warunkach praktycznie nie występuje; w tym czasie gromadzimy się przy wigilijnym stole.
Czym różnią się od siebie msze celebrowane przez Kościół w uroczystość Narodzenia Pańskiego i co wspólnego wyróżnia je spośród innych mszy w ciągu roku?
Od „Tyś jest Synem” do „Słowo stało się ciałem”
Msza w nocy, najczęściej określana przez nas Pasterką, tradycyjnie nazywa się mszą Dominus dixit od pierwszych słów antyfony na wejście, która w języku polskim brzmi: „Pan rzekł do mnie: Tyś jest Synem moim, jam Ciebie dziś zrodził” i pochodzi z Psalmu 2. Streszcza tajemnicę celebrowaną w mszy w nocy: zrodzenia Jezusa Chrystusa z Maryi Dziewicy. To właśnie podczas Pasterki słyszymy czytany w naszych domach przed wigilijną wieczerzą fragment Ewangelii św. Łukasza, zwiastujący narodzenie Chrystusa Pana.
W mszy o świcie, zwaną Lux fulgebit, Kościół daje nam antyfonę, która jest kompilacją słów z Księgi Izajasza i Ewangelii św. Łukasza: „Światło zabłysło dzisiaj nad nami, bo Chrystus nam się narodził. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Książę Pokoju, Ojciec Wieczności, a Jego królestwu nie będzie końca”. W tej mszy czytamy dalszy fragment Ewangelii Łukasza, mówiący o odnalezieniu Jezusa, Maryi i Józefa przez pasterzy.
Wreszcie msza w dzień zawiera prolog Ewangelii św. Jana, w którym szczególnie wybrzmiewają tego dnia słowa: „I słowo stało się ciałem”. Antyfona przypisana do tego formularza pochodzi z proroctwa Izajasza: „Dziecię nam się narodziło i Syn został nam dany; na Jego ramionach spoczęła władza, i nazwano Go zwiastunem Bożych zamiarów”. Msza w dzień tradycyjnie nosi nazwę Puer natus.
Przyklękamy, żeby uczcić
Trzy msze, choć celebrują to samo wydarzenie, nieco inaczej rozkładają akcenty. Przyglądając się dalej tekstom liturgicznym dostrzeżemy, że w dwóch pierwszych mszach kolekta nawiązuje do motywu światła: „Boże, Ty sprawiłeś, że ta noc zajaśniała blaskiem prawdziwej światłości”, oraz: „spraw, niech w naszych czynach odbija się światło, które przez wiarę jaśnieje w naszych duszach”.
Akcent we wszystkich z kolei pada na tajemnicę Wcielenia, a modlitwa z mszy w dzień koncentruje nas dodatkowo wokół przebóstwienia: „Boże, Ty w przedziwny sposób stworzyłeś człowieka i w jeszcze cudowniejszy sposób odnowiłeś jego godność, daj nam uczestniczyć w Bóstwie Twojego Syna, który przyjął naszą ludzką naturę”.
Przez wieki podczas odmawiania wyznania wiary (Credo), na wspomnienie tajemnicy Wcielenia, wszyscy przyklękali. Obecnie w liturgii na słowa: „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”, wszyscy powinniśmy wykonywać głęboki skłon, o czym niestety często zapominamy. Wyjątek stanowią dwie uroczystości: Zwiastowanie Pańskie oraz Narodzenie Pańskie. W oba dni na te słowa przyklękamy, aby szczególnie uczcić celebrowaną tajemnicę.
„Chwała na wysokości” – specjalnie na Narodzenie Pańskie
Ponadto po czasie adwentowego niebytu powraca Gloria, czyli hymn „Chwała na wysokości”. Wybrzmiewa on szczególnie doniośle, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pisany był właśnie na tę uroczystość. Początkowo obecny tylko w liturgii sprawowanej przez papieża i tylko w uroczystość Narodzenia Pańskiego, z czasem pojawiał się częściej aż „zagościł” w każdą niedzielę, a obecnie także w każde święto.
Wyśpiewaniu tego hymnu w Boże Narodzenie powinna zatem towarzyszyć prawdziwa radość, z którą aniołowie zwiastowali pasterzom narodziny Zbawiciela. O ile tylko proboszcz nie zastąpi jej kolędą, co niestety niekiedy się zdarza.
Warto w czasie świątecznym znaleźć chwilę i przyjrzeć się tekstom liturgii Narodzenia Pańskiego, aby przybliżyć się do zrozumienia, jak ważne wydarzenie celebrujemy. „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem. Aby człowiek mógł pożywać chleb aniołów, Pan aniołów stał się dzisiaj człowiekiem” (św. Augustyn).