Na warszawskim Służewie odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego tragicznie proboszcza dominikańskiej parafii.

Mszy żałobnej w kościele św. Dominika przewodniczył związany z dominikanami pomocniczy biskup archidiecezji warszawskiej Michał Janocha. Kazanie wygłosił ojciec Paweł Kozacki, przełożony Polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego. Prezydent Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie ojca Witolda Złotym Krzyżem Zasługi.

Od rana przy trumnie z ciałem ojca Witolda trwało czuwanie modlitewne. Wspólna modlitwa była przeplatana chwilami ciszy. Fragmenty tekstów o zmartwychwstaniu i Bożym miłosierdziu czytali Ernest Bryll i Michał Chorosiński. Halina Frąckowiak zaśpiewała wzruszający Psalm.

Przed rozpoczęciem mszy świętej głos zabrał Tadeusz Deszkiewicz, doradca Prezydenta RP, który odczytał treść postanowienia Prezydenta RP o pośmiertnym odznaczeniu o. Witolda Słabiga Złotym Krzyżem Zasługi „za zasługi w działalności społecznej i charytatywnej oraz za osiągnięcia w pracy duszpasterskiej”.

Mszę pod przewodnictwem biskupa Janochy sprawowało ponad 130 kapłanów, w tym bardzo wielu współbraci z Zakonu i kilkunastu kapłanów z archidiecezji warszawskiej. Uczestniczyło w niej około dwóch tysięcy parafian i „parafian z wyboru” – jak określał osoby modlące się w tej świątyni, a nie mieszkające na Służewie, śp. ojciec Witold. Na uroczystości przyjechały także osoby, które poznały o. Witolda i trafiały pod jego opiekę w Wilnie, Szczecinie i Łodzi.

W kazaniu Prowincjał polskich dominikanów, o. Paweł Kozacki, wspominał postać Zmarłego. Ojciec Kozacki zwrócił szczególną uwagę na jego łagodność, otwartość na ludzi i zaangażowanie w ich sprawy. Wyraził także nadzieję, że ojciec Witold także po śmierci nie przestanie robić tego, co robił za życia i nadal będzie prowadził ludzi do Boga, wypraszając im Jego łaskę i błogosławieństwo.

Podczas mszy zebrano tacę, która w całości przeznaczona zostanie na wsparcie jedynego na Litwie Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, które wielokrotnie wspierał śp. ojciec Witold. Hospicjum można wesprzeć także za pośrednictwem przelewu – numery kont można znaleźć na stronie Hospicjum.

Obrzędom ostatniego pożegnania przewodniczył ojciec Robert Głubisz, przeor klasztoru na Służewie. Trumnę z ciałem ojca Witolda wynieśli jego współbracia, a następnie kondukt żałobny przeszedł na nieodległy cmentarz przy ul. Wałbrzyskiej. Wprowadzeniu trumny na teren cmentarza towarzyszyły oklaski zgromadzonych, wyrażających po raz ostatni wdzięczność swojemu pasterzowi. Po wspólnej modlitwie trumnę złożono do grobu w kwaterze dominikańskiej.