Tak polski dominikanin komentuje wystąpienie papieża Franciszka w Parlamencie Europejskim. Ojciec Święty nazwał Europę „babcią bezpłodną”, która przestała „tętnić życiem”.

„Z wielu stron odnosi się ogólne wrażenie zmęczenia i starzenia się Europy – babci, już bezpłodnej i nie tętniącej życiem. Z tego względu wydaje się, że wielkie ideały, które inspirowały Europę straciły siłę przyciągania, na rzecz biurokratycznych mechanizmów technicznych swoich instytucji” – mówił wczoraj Franciszek do europarlamentarzystów w Strasburgu.

„Tak mocnych słów o Europie – jako babci, już bezpłodnej i nie tętniącej życiem – parlamentarzyści dawno nie słyszeli. Dostali od papieża gorzką pigułkę i teraz muszą się z nią zmierzyć” – skomentował dla KAI papieskie wystąpienie o. Maciej Zięba.

„Jeśli Europa nie wejdzie na drogę transformacji sumień, czeka ją tragedia. Już dziś, jak wspomina papież, jest ona miejscem, gdzie trzeba walczyć o pokój i podstawowe prawa człowieka” – dodał prezes Instytutu Tertio Millennio.

Dominikanin zwrócił uwagę, że płomienne przemówienie obecnego Ojca Świętego cechowała „ciągłość z europejską myślą Jana Pawła II”.

„Franciszek zogniskował swoje przemówienia wokół antropologii, bo to jej kształt nadaje ton obecnej kondycji Europy i jej biurokratycznych instytucji. Papież nie bał się jasno nakreślić stanu Starego Kontynentu, gdzie brak szacunku do osoby ludzkiej i wartości transcendentnych, rodzi egoizm powodujący zanik dobra wspólnego” – stwierdził o. Zięba.