Fragment książki Pawła Trzopka OP "Słowo Boże czytane u źródeł" z komentarzem na II niedzielę adwentu
Niedawno ukazała się nowa książka o. Pawła Trzopka OP: Słowo Boże czytane u źródeł. Komentarz do czytań niedzielnych. A. Zapraszamy do lektury komentarza na najbliższą niedzielę, który dzięki uprzejmości Wydawnictwa Święty Wojciech został zaczerpnięty z tej publikacji, którą można nabyć tutaj.
II NIEDZIELA ADWENTU
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Iz 11, 1–10
Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą z sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze. Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.
Czytany dziś fragment Izajaszowego proroctwa jest pełen symboli, które odwołują się do wcześniejszych zapowiedzi, jakie znajdziemy w Biblii. Jednocześnie ma bardzo wyraźny charakter mesjański – zapowiada przyjście Bożego Pomazańca, potomka Dawida, który całkowicie przemieni świat.
Jesse mieszkał w Betlejem niedaleko Jerozolimy. To do niego Bóg posłał Samuela, by spośród jego synów wskazać nowego króla dla Izraela. Tym wybrańcem okazał się najmłodszy syn Jessego – Dawid (1 Sm 16,1–13). Kiedy Dawid panował już nad Izraelem, Bóg obiecał mu, że zapewni panowanie zapoczątkowanej przez Dawida dynastii. Wyrażenie „różdżka z pnia Jessego” odnosi się do obiecanego Dawidowi potomka, na którym wypełnią się proroctwa. Kiedy ów potomek obejmie panowanie, będzie ono trwało już na wieki (2 Sm 7,12–16). Izajasz dodaje nowe, wyraźniejsze rysy do portretu przyszłego Króla.
Określenia Bożego ducha, jakie wymienia Izajasz, znamy z katechizmu. Chrześcijanie rozpoznają w nich siedmiorakie dary Ducha Świętego.
Wizja dzikich zwierząt i ludzi przebywających ze sobą w pokoju wydaje się dość sielska i baśniowa. Bóg przez Izajasza zapowiada jednak rzecz bardzo poważną. Przyjście obiecanego Pomazańca, potomka Jessego i Dawida, całkowicie przemieni świat. Nieprzyjaźń, wrogość, agresja, które pojawiły się, kiedy przez grzech człowieka została zniszczona pierwotna harmonia stworzenia, teraz zostaną usunięte. Warto zauważyć, że nowa harmonia będzie możliwa dzięki „znajomości Pana”. Pierwsi rodzice zgrzeszyli, gdyż chcieli posiąść wiedzę o dobru i złu. Lekarstwem na skutki ich grzechu będzie dar wiedzy o Bogu. Zostanie ona przyniesiona przez Pomazańca i przez Bożego Ducha.
Psalm responsoryjny
Ps 72
Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie.
Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.
Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza,
od Rzeki aż po krańce ziemi.
Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa,
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
nędzarza ocali od śmierci.
Niech jego imię trwa na wieki,
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.
Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian
Rz 15,4–9
Bracia: To, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało także dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was – ku chwale Boga. Albowiem Chrystus – powiadam – stał się sługą obrzezanych dla ukazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom oraz po to, żeby poganie za okazane sobie miłosierdzie uwielbili Boga, jak napisano: „Dlatego oddawać Ci będę cześć między poganami i śpiewać imieniu Twojemu”.
Rola Izraela w planie zbawienia nie skończyła się w momencie, kiedy kapłani, znawcy Prawa i członkowie Sanhedrynu odrzucili posłannictwo Jezusa z Nazaretu i wydali Go na śmierć. Święty Paweł w Liście do Rzymian wielokrotnie potwierdzał, że historia wybrania Izraela jeszcze się nie zakończyła. Bóg jest wierny swoim przyrzeczeniom i obietnicom. Dlatego, choć lud Izraela nie rozpoznał czasu swego nawiedzenia, Bóg nie odrzucił go na wieki. Apostoł zapowiada, że wierność Boga wobec Izraela zrealizuje się teraz przez Osobę Mesjasza. Znajdziemy w Pawłowym wywodzie również niewzruszoną nadzieję, że jego bracia, Żydzi, ostatecznie rozpoznają w Jezusie Bożego Pomazańca. Dla chrześcijan pochodzących zaś z pogaństwa – czyli też dla nas – tajemnica ludu Izraela i Bożej wierności wobec niego ma być okazją do wielbienia Ojca.
Słowa Ewangelii według św. Mateusza
Mt 3,1–12
W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: „Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie”. Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: „Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!”. Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: „Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: «Abrahama mamy za ojca», bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”.
Do tego samego wersetu z Księgi Izajasza odwołuje się sam Jan Chrzciciel, kiedy rozmawia z delegacją przybyłych z Jerozolimy kapłanów i lewitów (J 1,23). Możemy więc przypuszczać, że już sam Chrzciciel był świadomy swojej roli w Bożym planie zbawienia. Rozpoznawał, że on sam jest tym, którego zapowiadali dawni prorocy. Warto zauważyć, że wszyscy ewangeliści wskazują, iż zapowiedź o głosie na pustyni wypełniła się w Janie, synu Zachariasza. Oprócz już wspomnianych Mateusza i Jana, także Marek (1,2–4) oraz Łukasz (3,4–5) cytują to proroctwo.
Chrzciciel jest tu opisany jak prorok Eliasz (2 Krl 1,8: „Był to człowiek w płaszczu z sierści, przepasany pasem skórzanym dokoła bioder”), który miał przyjść przed nadejściem „dnia Pańskiego” (Ml 3,23). Możemy też zastosować do opisu Jana egzegezę symboliczną. Żywi się on miodem, bo ma w ustach słodkie słowa Boga (Ez 3,1–3), ale również szarańczą, która jest narzędziem Bożej kary (Jl 1,2–12). Słodycz Bożego wezwania do nawrócenia, a jednocześnie zapowiadanie nieuchronnej kary dla tych, którzy będą nieposłuszni, są jednym z głównych tematów Janowego głoszenia. Eliasz pojawi się na kartach Mateuszowego dzieła jeszcze raz, kiedy przy Przemienieniu będzie rozmawiał z Jezusem (Mt 17,3). Po tym wydarzeniu uczniowie pytali Jezusa: „«Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?». On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu” (Mt 17,10–13). Jak więc widać, dla św. Mateusza postaci Eliasza i Jana Chrzciciela są ze sobą bardzo wyraźnie i blisko związane.
Paweł Trzopek OP (ur. 1972), biblista, przewodnik po Ziemi Świętej, wykładowca Nowego Testamentu w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów w Krakowie. W latach 2004–2020 dyrektor biblioteki École Biblique et Archéologique Française w Jerozolimie. Od 2022 wykłada teologię biblijną na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu Angelicum w Rzymie i jest prefektem biblioteki tego uniwersytetu.