o Matce Bożej w tęczowej aureoli, niepokojących reklamach alkoholu i o pokoleniu przyspawanym do smartfonów

Co w październikowym miesięczniku "W drodze"?

ŻYCIE BEZ OGRANICZEŃ

czyli o Matce Bożej w tęczowej aureoli, reklamach alkoholu, które powinny nas niepokoić i młodym pokoleniu chorobliwie przyspawanym do smartfonów – w najnowszym, październikowym miesięczniku „W drodze”.

 

Żubr ratuje małego jeżyka

Polacy piją coraz więcej, po alkohol sięgają coraz młodsze dzieci. Nie ma się co dziwić, skoro nie przeszkadzają nam reklamy piwa w telewizji. Oglądają je nie tylko dorośli, reklamy – choć trudno w to uwierzyć – adresowane są także do dzieci, które dowiadują się, że alkohol pozwala się wspaniale bawić, a ludzie, którzy go piją są szczęśliwi i uśmiechnięci. O piciu bez ograniczeń i o Norwegach, którzy wprowadzili całkowity zakaz reklamy alkoholu opowiada Krzysztof Brzóska, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Smartfon w kufrze

Przepaść międzypokoleniowa jest coraz większa. I nic już tego nie zmieni. Dzielą nas nie tylko poglądy ale przede wszystkim technologia. Młodzi rodzą się ze smartfonem w ręce i się z nim nie rozstają. Stamtąd czerpią wiedzę o życiu i świecie. Robią to, co sprawia im przyjemność, jeśli coś ich nudzi – rzucają to w kąt. Najważniejsza dla nich jest opinia środowiska i rówieśników, boją się hejtu choć sami hejtują. Nazwano ich pokoleniem płatków śniegu, które nigdy nie dorośnie. Jacy są? Jacy będą? O tym mówi socjolog prof. Tomasz Szlendak.

Waloryzowanie głupoty

W ostatnich tygodniach dość często mieliśmy poczucie, że jako osoby wierzące jesteśmy prowokowani i wyśmiewani. Czy Matka Boża w tęczowej aureoli powinna obrażać osoby wierzące? A może należy głośno protestować, gdy ktoś maszeruje w Paradzie Równości niosąc waginę w kształcie serca, która ma nawiązywać do niesionej na procesji Bożego Ciała monstrancji z Najświętszym Sakramentem? O tym, między innymi rozmawiamy z ks. Andrzejem Dragułą, który tłumaczy jaka jest różnica między obrazą uczuć religijnych, świętokradztwem i bluźnierstwem. – Nie jestem pewien czy na wszystkie tego typu zaczepki powinniśmy reagować, ponieważ, przepraszam że powiem to wprost, czasami naszą reakcją waloryzujemy głupotę.

Czy trzeba się spowiadać z poglądów?

Żyjemy w przykładnym sakramentalnym małżeństwie, ale nie widzimy nic złego w tym, że inni preferują związki partnerskie. Nie przeszkadza nam to, że dorosłe dzieci przed ślubem mieszkają razem, rozumiemy, że czasami aborcja albo nawet eutanazja to jedyne i najlepsze rozwiązania. Czy wolno nam tak myśleć? A jeśli tak myślimy, czy powinniśmy się  z tego spowiadać? Odpowiedzi na te pytania udziela wieloletni duszpasterz, dominikanin ojciec Cyprian Klahs.

 

W tym numerze piszemy także o wychowaniu bez kar i nagród; przedstawiamy najnowszy raport na temat mężczyzn, z którego wynika, że mężczyźni coraz częściej golą pachy i nakładają makijaż ale za to chętniej niż kiedyś angażują się w wychowanie dzieci i obowiązki domowe; przyglądamy się skutkom pobożności masowej – do czego nas taka religijność zaprowadzi?; zaglądamy do kościelnej kasy i szafy, czyli rozmawiamy o pieniądzach, modzie i zapachu kadziła.

Jak co miesiąc polecamy felietony, recenzje, i rozważania na niedzielę.

Miesięcznik „W drodze” można nabyć w wersji papierowej w klasztorach dominikańskich i salonach prasowych, natomiast w wersji elektronicznej m.in. w Kindle Store czy iTunes.