Trzy rzeczy dominikanie przede wszystkim zawdzięczają św. Augustynowi – regułę, wzór świętości życia i nauczanie.

Po pierwsze – reguła

Reguła, jak pisze bł. Humbert z Romans, piąty generał zakonu, jest prawem walki. Ona uczy prowadzić walkę duchową ze światem, ciałem i szatanem, żeby nigdy nie stać się niewolnikiem żadnej marności, żadnych rzeczy przemijających. Reguła wychowuje do świętego uporu, żeby nigdy w tej walce nie poddać się. Reguła ma za zadanie wyrobić duchowo, to prawo, które nie tyle jest zbiorem zakazów i nakazów, choć to też jest w nim obecne, ale przede wszystkim wskazuje ono jak wygląda ideał. Będę posłuszny według reguły św. Augustyna. Każdy dominikanin wypowiada te słowa w czasie swoich ślubów. Święty Dominik nie mógł napisać własnej reguły zakonnej, ze względu na zakaz Soboru Laterańskiego IV, musiał wybrać regułę już istniejącą. Humbert z Romans w swoim komentarzu do reguły św. Augustyna napisał, że odpowiada najbardziej życiu dominikańskiemu, bo nie ma w niej niczego, co przeciwstawiałoby się studiowaniu, apostolstwu, bądź czemukolwiek innemu, co jest obecne w naszym charyzmacie. Ta reguła polega na naśladowaniu apostołów, a życie dominikanów ma być w najwyższym stopniu podobne do życia apostołów. Ta reguła jest zwierciadłem, w którym można się przeglądać, rachunkiem sumienia. Humbert pisze, że jej znaczenie w całym Kościele potęguje fakt, że jest starsza od wielu innych reguł, np. św. Benedykta, oraz że została napisana przez człowieka o wielkiej świętości, mądrości i autorytecie.

Po drugie – świętość

Dokładnie tak! Św. Augustyn jest puntem odniesienia w prowadzeniu świętego życia. Św. Wincenty Fereriusz zachwyca się działaniem Ducha Świętego w Augustynie. Augustyn – człowiek prawdziwego nawrócenia, mąż Boży, w którym zostały zapalone nadprzyrodzone cnoty, jakby siedem lamp starotestamentalnej menory – światło rozpraszające ciemności grzechów głównych. Światło pokory niszczy mroki pychy i próżności. Kurz i brud chciwości oraz nieuporządkowanego pożądania jest wyrzucany przez duchowe ubóstwo. Dom świń – dla św. Wincentego obraz grzechów nieczystych – przez cnotę czystości staje się domem Bożym. Ciemność zazdrości jest niszczona przez cnotę miłości braterskiej, mroki nieumiarkowania Duch Święty rozprasza lampą powściągliwości i opanowania. Światło cierpliwości niszczy gniew, światło miłości do rzeczywistości duchowych rozprasza cienie lenistwa w pobożności. Oto dla św. Wincentego Fereriusza życie św. Augustyna, arcydzieło Ducha Świętego. Mieszkanie ciemne i marne, które stało się wspaniałym pałacem Chrystusa Króla. Zatem Augustyn jest wzorem do naśladowania. Dla dominikanów, nie bez znaczenia jest szczegół, że często święci Zakonu Kaznodziejów nazywali św. Augustyna wielkim kaznodzieją.

Po trzecie – nauczanie

Poza regułą i świętością św. Augustyn dla dominikanów jest punktem odniesienia jako teolog. Trudno wyrazić jak wielki autorytet stanowił dla naszego Zakonu u początku jego istnienia. Śmiało można powiedzieć, że do czasów św. Tomasza z Akwinu nie było większego autorytetu w teologii, sam zaś Tomasz uważał się za ucznia św. Augustyna. Św. Wincenty Fereriusz pisał, że na nim opierają się wszyscy późniejsi doktorzy, jak lampki na świeczniku: „w osobie św. Augustyna wypełnia się proroctwo Zachariasza, którego Anioł zbudził ze snu, mówiąc: Co ty widzisz? I rzekłem: Zobaczyłem, a oto świecznik cały złoty, a lampy jego na głowicy jego, a siedem lamp jego na nim (Zach 4, 2-3). Świecznikiem, całym ze złota, jest św. Augustyn. Inni doktorzy nazwani są lampami. Nikt nie zapala świecznika i nie kładzie w zamknięciu, ani pod korcem. (Łk 11,33). Co do sensu słownego, Chrystus nazywa jakiegokolwiek doktora lampą, ale świecznikiem św. Augustyna, ponieważ ośmielam się powiedzieć, że wszyscy doktorzy, którzy przyszli po nim, oparli się na jego świętej doktrynie, czystej, katolickiej, ze złota najczystszego, bez błędu fałszywych opinii. I którykolwiek z doktorów chce potwierdzić swoje nauczanie, jeśli może mieć jeden autorytet, to św. Augustyn jest jego świecznikiem – czyli oparciem dla mądrości” (z kazania św. Wincentego Fereriusza o św. Augustynie).

Prawodawca, wzór i teolog. Tym jest św. Augustyn dla dominikanów. Owoce świętości i kontemplacji nigdy się nie starzeją, św. Augustyn dalej pozostaje aktualny, wielki święty nie bez powodu nazwany Doktorem łaski.

fot. flickr.com