Wspólnota „Galilea” z Wrocławia o dzisiejszym Słowie.
Dzisiejsza ewangelia podkreśla, że przed Bogiem nie ma ludzi lepszych i gorszych. Każdy ma jednakowe szanse by przyjąć Jego objawienie. Jezus mówi faryzeuszom, że celnicy i nierządnice wejdą przed nimi do królestwa niebieskiego. Błogosławiony bowiem nie ten, kto ocenia to, co widzi i czego doświadcza i na tej podstawie podejmuje działania, ale ten, kto ufa Panu w jego decyzjach i chce pełnić jego wolę, pomimo swej ułomności i niedoskonałości. Bogu zależy nie tyle na naszych słownych deklaracjach czy wielkich dziełach, co na naszych sercach, które pomimo grzeszności, w pokorze, prostocie i zaufaniu odnajdują bramę do wiecznego zbawienia.
Pierwszy syn symbolizuje faryzeuszy, którzy uważają się za posłusznych Bogu i Jego prawu. W momencie próby zawodzą, okazuje się, że ich wiara była lekka i płytka.
Drugi syn to ludzie wykluczeni (nierządnice, celnicy), żyjący bez Boga, bez prawa. W momencie próby odpowiadają jednak na wezwanie Jezusa i nawracają się. Ich wiara rośnie i umacnia się – idą za Jezusem, dostępują zbawienia.
To jest dobrą nowiną, że w zamian za grzech i naszą niewierność, Bóg odpłaca nam miłością, uwalnia z niewoli grzechu. “Celnicy i nierządnice” wchodzą do królestwa niebieskiego, bo sercem przyjmują Bożą miłość. Świadomi własnych grzechów zwracają się w pokorze do Boga i wiedzą, że zostaną przyjęci.
So 3,1-2.9-13; Ps 34,2-3.6-7.17-19.23; Mt 21,28-32
Biada buntowniczemu i splugawionemu miastu, co stosuje ucisk! Nie słucha głosu i nie przyjmuje ostrzeżenia, i nie ufa Panu i nie przybliża się do swego Boga. Wtedy bowiem przywrócę narodom wargi czyste, aby wszyscy wzywali imienia Pana i służyli Mu jednomyślnie. Z tamtej strony rzek Kusz wielbiciele moi, Córa z moimi rozproszonymi, dar Mi przyniosą. W dniu tym nie będziesz się wstydzić wszystkich twoich uczynków, przez które dopuściłaś się względem Mnie niewierności; usunę bowiem wtedy spośród ciebie pysznych samochwalców twoich i nie będziesz się więcej wywyższać na świętej mej górze. I zostawię pośród ciebie lud pokorny i biedny, a szukać będą schronienia w imieniu Pana. Reszta Izraela nie będzie czynić nieprawości ani mówić kłamstwa. I nie znajdzie się w ich ustach zwodniczy język, gdy paść się będą i wylegiwać, a nie będzie nikogo, kto by (ich) przestraszył.
Biedak zawołał i Pan go wysłuchał
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą pokorni i niech się weselą.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
Pan odkupi dusze sług swoich,
nie zazna kary, kto się doń ucieka.
Przyjdź, Panie, a nie zwlekaj, odpuść grzechy swojego ludu.
Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy! Ten odpowiedział: Idę, panie!, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: Nie chcę. Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią Mu: Ten drugi. Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć.