Wrześniowy miesięcznik „W drodze” – o dzieciach, które wypisują się z katechezy, o Polakach podzielonych przez polityków na dwa wrogie sobie obozy i o Soborze Nicejskim, który choć odbył się 1700 lat temu, może być inspiracją dla naszych biskupów.

Dojrzewanie

Rok szkolny. Rodzice kolejny raz zerkają na oferty zajęć pozalekcyjnych. Balet, tenis, chór, warsztaty plastyczne, szermierka? Wszystko dobrze, jeśli te wybory podążają za zainteresowaniami dziecka, a nie są jedynie spełnianiem rodzicielskich ambicji i niespełnionych marzeń. No i jeśli dodatkowe zajęcia wybierane są z umiarem, by dziecko miało trochę czasu na to, by się ponudzić. Bo jak mówią psychologowie – nuda jest bardzo potrzebna, gdyż wyzwala kreatywność! Tymczasem my dorośli już dawno zapomnieliśmy, jak dobrze było się ponudzić i ile wspaniałych zabaw miało swój początek w tej nudzie. Kiedyś nie było internetu, smartfonów i innych złodziei czasu, które, jak mówi były dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka prof. Paweł Januszewicz, „ryją dzieciom mózg”. Lekarska diagnoza pana profesora, który kiedyś leczył choroby infekcyjne i połamane nogi, a dziś szuka sposobów, by dodać dzieciom i młodzieży chęci do życia i namawia ich do wyjścia z domu i kontaktów z rówieśnikami, pokrywa się z obserwacjami Magdaleny Bigaj, która zajmuje się higieną cyfrową. I ubolewa, że dzieci zamiast bawić się na podwórku, siedzą godzinami z telefonem w ręku albo przed ekranem komputera.

Dla wielu młodych ludzi internet stał się jedynym autorytetem, rodzice i nauczyciele mniej mają do powiedzenia w kwestii wychowania niż influencerki i patostreamerzy. Niewiele w ich przekazie wartości. Może dlatego młodzież coraz częściej wypisuje się z katechezy, bo jak mówi (a może tak im właśnie podpowiedziała gwiazda TokToka) chodzenie na religię to obciach. Jeśli rodzice nie przywiązują wagi do życia religijnego, sprawa jest właściwie beznadziejna. Jak to wygląda z punktu widzenia katechetów? Swoimi spostrzeżeniami po wielu latach pracy w szkole dzieli się z nami s. Benedykta Karolina Baumann OP.

Są takie osoby, które co roku część swojego urlopu spędzają na pielgrzymce. W ramach pieszej Pielgrzymki Dominikańskiej na Jasną Górę pielgrzymują także rodzice z dziećmi. Jak wygląda rodzinne pielgrzymowanie? Czy są płacze i grymaszenie? Jak w takich polowych warunkach radzą sobie rodzice, a czasem także babcie i dziadkowie – o tym piszą Justyna Kapusta Łukasz Stępień.

Bo wszyscy Polacy to…

Że polityka ludzi dzieli to nic nowego. Gorzej, że to, co nas dzieli politycznie, zaczyna się przekładać na nasze wzajemne relacje: w rodzinach, w pracy, wśród znajomych, na ulicy. Czy to, co podzielone – czyli nas, ludzi – da się jeszcze posklejać? I czy są takie przestrzenie, takie wydarzenia, które nas łączą i które sprawiają, że chociaż czasami jesteśmy jednym narodem, bez tego dramatycznego pęknięcia? O tym politolożka Ewa Skrabaczsocjolog Rafał Cekiera.

Rok Święty

Razem była na przykład młodzież, która przyjechała na obchody Roku Jubileuszowego do Rzymu. Ponad milion młodych ludzi z całego świata pokazało, że choć tyle nas dzieli, łączy nas Chrystus. A o tym, jak było na jubileuszu i o zbliżających się kanonizacjach dwóch młodych mężczyzn, a właściwie chłopaków (Piera Giorgia Frassatiego i Carla Acutisa), pisze włoski korespondent Krzysztof Popławski OP.

Dobrze się wierzy literaturą

W tym miesiącu Roman Bielecki OPprof. Ryszard Koziołek rozmawiają o Dżumie Alberta Camusa. Pewnie wszyscy ją czytaliśmy, ale może warto zajrzeć do niej po latach już nie dlatego, że jest szkolną lekturą, ale dlatego, że to naprawdę dobra, wciąż aktualna literatura.

Jak co miesiąc…

Są tacy, którzy lekturę miesięcznika zaczynają od felietonów, które napisali: Benedykta Karolina Baumann OP, Paulina Wilk, Dariusz Duma, Paweł Krupa OP, ks. Grzegorz Strzelczyk, Stefan Szczepłek, Wojciech Ziółek SJ. Dominikanie na niedziele we wrześniu: Szymon Bialik OP, Tomasz Grabowski OP, Łukasz Miśko OP, Jacek Pietrzak OP.

Rozmowa w drodze

1700 lat temu odbył się Sobór Nicejski. Niezwykle ważny, gdyż to właśnie tam przyjęto wyznanie wiary, które wypowiadamy w każdą niedzielę. Na soborze podniesiono kwestię tzw. „czystych”, czyli tych, którzy uważali się za lepiej wierzących. Co ciekawe, takie osoby nie mogły być duchownymi! Ale nie tylko to było istotne, o czym znakomicie opowiada prof. Henryk Pietras SJ w rozmowie z Włodzimierzem Bogaczykiem.

Wrześniowy miesięcznik „W drodze” – kup i czytaj!

Kup i #CzytajWdrodze

#miesięcznikWdrodze

https://wdrodze.pl/produkt/w-drodze-2025-nr-09