Czerwcowy numer miesięcznika „W drodze”, a w nim: o nudnych kazaniach, o tym, czy trzeba być radykalnym, o nadziei na zbawienie oraz o pomocy dla dorosłych, skrzywdzonych w Kościele. 144 strony – warto czytać!

Żywe słowo i lanie wody

Chyba każdy z nas to przeżył: siedzimy w kościele; kazanie się dłuży, jest nudne, spoglądamy niecierpliwie na zegarek albo przysypiamy. Czasami o przysypianiu nie ma mowy, bo to, co słyszymy, nas irytuje, ksiądz gada głupoty, mamy ochotę wyjść z kościoła. Ale nie robimy tego. Rzadko albo raczej nigdy nie idziemy po mszy do zakrystii, by w cztery oczy powiedzieć kaznodziei, że to, co przed chwilą głosił z ambony, było słabe, mało interesujące, że nie tym żyjemy, nie takie mamy problemy, że chcemy słuchać o tym, jak Ewangelię przekładać na codzienność.
Ks. Andrzej Draguła, który od lat uczy kleryków głoszenia homilii, uważa, że powinniśmy reagować, dzielić się z księdzem swoimi uwagami, powiedzieć wprost, co nas denerwuje, co nam się nie podoba. – Jeśli ktoś narzeka a nic z tym nie robi, to popełnia grzech zaniedbania. A może także grzech obmowy – mówi w rozmowie z Katarzyną Kolską.

A co zrobić, gdy na ambonę wkracza polityka, gdy ksiądz nie kryje, z którym ugrupowaniem jest mu po drodze i, co niestety czasami się zdarza, agituje na rzecz konkretnej partii. Nie lubimy tego, nie chcemy polityki w kościele. Ale czy rzeczywiście nasze niezadowolenie z tego powodu jest słuszne? Przecież polityka dotyczy naszego życia, często zahacza o kwestie moralne i etyczne. O tym – Tomasz Grabowski OP.

Ostanie słowo należy nie do kaznodziei, ale osoby świeckiej, która od kilkudziesięciu lat słucha tego, co płynie z ambony. Mikołaj Rutkowski dzieli się przemyśleniami i marzeniami.

Radykalizm

Czy Ewangelia jest radykalna? Czy Jezus naprawdę oczekuje od nas tego, żebyśmy sobie odcięli rękę i wyłupili oko? Żebyśmy nadstawili drugi policzek i oddali ostatni grosz, sami zostając bez środków do życia? O tym pisze ks. Wojciech Węgrzyniak. A o tym, czy radykałowie zmieniają świat na lepsze, czy też może niszczą człowieka i idą po trupach do celu, rozmawiają socjolog prof. Krzysztof Podemski Dorota Ronge-Juszczyk.

Między piekłem a niebem

Czerwiec to już prawie wakacje, ale pomyślmy o życiu wiecznym. Maciej Roszkowski OP tłumaczy różnicę między powszechnym zbawieniem a nadzieją na powszechne.

Natomiast Włodzimierz Bogaczyk rozmawia z teologiem prawosławnymna temat czyśćca. – Modlimy się za zmarłych i chcemy nieść pociechę ich bliskim. (…) Tylko czy koniecznie musimy tak dokładnie doprecyzowywać ich lokalizację, czy, jeśli wolno mi tak powiedzieć, ich sytuację mieszkaniowo-prawną? – zastanawia się Michał Klinger.

Kiedy się modlisz

W czerwcu modlimy się litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa, a Norbert Augustyn Lis OP tłumaczy istotę tej litanii i mówi, że jest ona „odpowiedzią człowieka na zachwycająco-poruszającą miłość Chrystusa. Tym bardziej litania wciąga, im bardziej człowiek ma świadomość tej zadziwiającej miłości Boga”.

Rozmowa w drodze

Rozmowa Bezbronni wraca do problemu osób dorosłych skrzywdzonych w Kościele. Ks. Piotr Studnicki opowiada Tomaszowi Maćkowiakowi o wspólnym projekcie Odbudujmy DOM zainicjowanym przez Fundację Świętego Józefa i redakcję dominikanie.pl. Jak to możliwe, że dorosłe osoby pozwalają się krzywdzić, jak zatrzymać przemoc duchową i wykorzystywanie seksualne w Kościele? Co zrobić, by wszyscy czuli się tam bezpieczni?

Czytaj w drodze…

Oczywiście w miesięczniku jak zawsze rozważania do niedzielnych czytań – dominikanie na niedziele (Paweł Koniarek OP, Michał Golubiewski OP, Norbert Augustyn Lis OP, Paweł Dąbrowski OP, Krzysztof Popławski OP), recenzje filmów i książki oraz brawurowe, wzruszające, pouczające, refleksyjne i cudownie napisane felietony. Nie przegap: kup i czytaj w drodze!

https://wdrodze.pl/produkt/w-drodze-2024-nr-06