List prowincjała, Łukasza Wiśniewskiego OP i wikariusza Wikariatu Ukrainy, Jarosława Krawca OP do Rodziny Dominikańskiej w rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie

Drogie Siostry i Drodzy Bracia,
24 lutego mija rok od rozpoczęcia na szeroką skalę wojny w Ukrainie. Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że tak szybko stanie się ona największym konfliktem zbrojnym w Europie od zakończenia II wojny światowej, a to co dzieje się w Ukrainie poruszy ludzkie serca nawet w odległych zakątkach naszego globu. Nie wyobrażaliśmy sobie, że w czasach, które wydawały się być spokojne i bezpieczne, zbrojna agresja Rosji na niezależny i wolny kraj, jakim jest Ukraina, okaże się być tak brutalna i przynosząca bezmiar ludzkiego cierpienia. Rok temu, w czwartek 24 lutego, fragment Ewangelii odczytywany podczas Mszy świętych kończyło wezwanie Jezusa: Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą! (Mk 9, 50b). Ową solą okazało się być współczucie i solidarność niemalże wszystkich Polaków z udręczonym narodem ukraińskim. Zachowaliśmy pokój i zjednoczyliśmy się stając po stronie ofiar tej wojny.

Przez ostatni rok z bólem patrzyliśmy na niszczone codziennie domy i ulice ukraińskich miast i wsi. Wielu z nas płakało razem z tymi, którzy stracili swoich bliskich. Byliśmy z uciekającym przed grozą śmierci ludźmi i robiliśmy wszystko, by pomóc zwłaszcza ukraińskim matkom, dzieciom, osobom starszym i chorym. Tak wiele rodzin przyjęło do swoich domów zalęknionych wojną uchodźców. Znaleźli oni schronienie i troskliwą opiekę również w wielu dominikańskich klasztorach i wspólnotach. Dlatego chcemy z wdzięcznością wołać dziś do Boga słowami Psalmu 68: Twoja rodzina, Boże, znalazła to mieszkanie, które w swej dobroci dałeś ubogiemu.

Drogie Siostry i Drodzy Bracia, w tym krótkim liście bardzo serdecznie dziękujemy każdej i każdemu z Was za okazane współczucie i solidarność z Ukrainą. Bracia i siostry, którzy pozostali na Wschodzie doświadczają Waszej bliskości od pierwszych dni wojny. Niektórzy z Was, zwłaszcza w mediach społecznościowych, posługiwali się hasłem: „Mam rodzinę w Ukrainie”. I rzeczywiście, pokazaliście przez Wasze wsparcie, modlitwę i troskę, że prawdziwie jesteśmy braćmi i siostrami.

Nasza dominikańska posługa miłosierdzia, wobec tak wielu ofiar tej wojny, utrzymanie klasztorów i kościołów, a także kontynuowanie dzieł prowadzonych w Ukrainie od wielu lat przez nasz Zakon, byłoby trudne, a może nawet niemożliwe bez finansowego wsparcia okazanego nam przez tak wielu ludzi dobrej woli, klasztory sióstr i braci, parafie, dominikańskie instytuty oraz wspólnoty świeckich i grupy duszpasterskie.

Dziękujemy Wam za to! Jesteśmy pełni podziwu i uznania dla Waszego zaangażowania w organizowanie różnorakiej pomocy Ukrainie, a także odwagę osobistego służenia uchodźcom na przejściach granicznych, dworcach kolejowych i w punktach pomocowych oraz docieranie z konwojami humanitarnymi do kraju ogarniętego wojną. Nie możemy pominąć również wielu niezwykle ważnych inicjatyw kaznodziejskich, modlitewnych, aktywności w mediach, publikacji, spotkań i konferencji, jarmarków, kiermaszów, koncertów, wystaw i występów artystycznych związanych z sytuacją w Ukrainie.

W tą smutną rocznicę głoszone dziś podczas liturgii Słowo Boże znów do nas przemawia: Czyż nie jest raczej postem, który Ja wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić na wolność uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków? (Iz 58, 6-7). Pamiętajmy nadal o Ukrainie i starajmy się służyć sprawie sprawiedliwego pokoju.

Jesteśmy wdzięczni miłosiernemu Bogu za każdego z Was i pokornie prosimy o nieustanną modlitwę za Ukrainę!

Wasi bracia w Świętym Ojcu Dominiku
Łukasz Wiśniewski, OP, prowincjał Polskiej Prowincji Dominikanów
Jarosław Krawiec, OP, wikariusz Wikariatu Ukrainy

Warszawa – Kijów, 24 lutego 2023 roku