Już w listopadzie dwie książki, dzięki którym świętość nie będzie taka nudna i straszna!

Dwóch wspaniałych braci dominikanów udowodniło, że świętość nie musi być straszna ani nudna! Pomimo wielu różnic pomiędzy nimi, połączyła ich miłość do Kościoła i św. Dominika. Obaj realizowali pragnienie głoszenia Chrystusa wszędzie, wszystkim i na wszelkie możliwe sposoby.

Chcemy abyście i Wy – dzięki naszym współbraciom – odnaleźli w sobie pragnienie głoszenia w tych miejscach, do których posyła Was Bóg!

Pierre Claverie

Pierre Claverie urodził się w 1938 roku we francuskiej rodzinie w robotniczej dzielnicy Algieru, gdy Algieria była jeszcze pod francuską dominacją. Gdy kraj walczył o niepodległość, Claverie uczył się we Francji i tam wstąpił do Zakonu Dominikanów.

W 1967 roku wrócił do niepodległej już Algierii. Tłumaczył, że kierowała nim nostalgia za miejscem urodzenia i chęć pomocy w odbudowie nowego państwa. Nauczył się języka arabskiego. Uważano go za przyjaciela Algierczyków i muzułmanów, z którymi chętnie prowadził dialog.

W 1981 roku został biskupem diecezji Oran, w północno-zachodniej części kraju. Gdy obejmował diecezję, powiedział w homilii, że algierscy chrześcijanie są mniejszością w „domu islamu”. Apelował o wzajemny szacunek i tolerancję.

1 sierpnia 1996 roku zginął wraz ze swym młodym kierowcą, muzułmaninem Mohamedem Bouchikhim w wyniku wybuchu samochodu-pułapki przed wejściem do domu biskupiego. Hierarcha wracał wtedy ze spotkania z francuskim ministrem spraw zagranicznych, z którym rozmawiał o bezpieczeństwie francuskich mieszkańców w Algierii. 

Był jedną z ofiar toczącej się wtedy w Algierii krwawej wojny domowej, w której islamscy fundamentaliści walczyli z dyktaturą wojskową. Dokonywali też zamachów terrorystycznych na cudzoziemców. Toczący się w latach 1992-2002 konflikt pochłonął 150 tysięcy ofiar.

Zaraz po wybuchu wojny biskupa Claverie namawiano do powrotu do Francji – tym bardziej, że nie miał algierskiego obywatelstwa. Uważał jednak za swój obowiązek pozostać w diecezji.

Bp Pierre Claverie i jego 18 towarzyszy męczeństwa, w tym siedmiu trapistów z opactwa Tibhrin zostaną beatyfikowani 8 grudnia 2018 w sanktuarium Matki Bożej z Santa Cruz w Orani.

Oddać życie 

Zebrane w książce medytacje nad Eucharystią autorstwa Pierre’a Claverie odsłaniają nam sylwetkę biskupa zakonnika, który głęboko ukochał swoje powołanie i swoją wspólnotę – Kościół w Algierii. To człowiek, który oddał życie nie przez przypadek, lecz dlatego, że był głęboko przekonany, iż „wartość życia zależy od zdolności jego ofiarowania”.

Miłość Chrystusa, otwartość na dialog, zdolność rozumienia epoki i ludzi sprawiły, że biskup Pierre Claverie stał się z jednej strony ważnym głosem w dialogu międzyreligijnym, z drugiej zaś – świadkiem Chrystusa wiernym do końca. 

Późniejszy męczennik, duchową siłę czerpał z Eucharystii, która była dla niego fundamentem życia religijnego. 

Eucharystia nadaje naszemu życiu kierunek, ruch, spoistość. Dlatego właśnie ważne jest, by często do niej powracać i by wejść w nią tak głęboko, jak to możliwe – by pozwolić się jej kształtować dzień po dniu. (fragment książki)

Joachim Badeni

Kazimierz Badeni – urodzony 14 października 1912 roku. w Brukseli w rodzinie arystokratycznej (nosił tytuł hrabiego i pieczętował się herbem Bończa). Ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. W młodości czerpał z życia pełnymi garściami, nawrócił się niewiele przed wybuchem II wojny światowej, w 1938 roku. pod wpływem mistycznego doświadczenia. Idąc do nocnego klubu, mijał figurkę Maryi Niepokalanej i poczuł Jej delikatny dotyk na plecach. Do klubu już nie dotarł, za to następnego dnia rano poszedł do kościoła.

Wojna rzuciła go najpierw do Rumunii a potem dołączył do wojska polskiego na obczyźnie i ostatecznie trafił do sztabu gen. Sikorskiego. Najprawdopodobniej został przeszkolony na szpiega. W 1943 roku, pod wpływem o. Ignacego Marii Bocheńskiego OP, wstąpił najpierw do seminarium duchownego a rok później przeniósł się do dominikanów. W 1947 roku. przyjechał do Polski i tu został w 1950 roku. wyświęcony na kapłana. 

Posługiwał jako duszpasterz akademicki. Miał charyzmat współpracy ze świeckimi, dzięki któremu m.in. stworzył i rozwijał duszpasterstwa, w tym krakowską „Beczkę”.

Był stałym spowiednikiem i kierownikiem duchowym dla wielu osób, szczególnie ceniono jego rady dotyczące poszukiwania żony lub męża oraz życia małżeńskiego. Miał dar uzdrawiania i słowa – słynął ze świetnych kazań. Centrum jego życia duchowego była Eucharystia, całe życie także z całego serca służył Maryi i darzył Ją głęboką miłością. 

Ostatnie tygodnie swojego życia spędził obłożnie chory, jednak starał się podchodzić do swojego cierpienia z humorem. Dla świadków jego odchodzenia ten czas był wielkimi rekolekcjami. Zmarł 11 marca 2010 roku. w krakowskim klasztorze Dominikanów, jest pochowany w grobowcu Dominikanów na Cmentarzu Rakowickim.

Jednym z postanowień kapituły Polskiej Prowincji Dominikanów, która odbyła się w lutym 2018 r., było wszczęcie przygotowań do procesu beatyfikacyjnego o. Joachima Badeniego.

Mistyka codzienności

Mistyka nie jest zarezerwowana dla wybrańców. Rola duszpasterza powinna polegać na wtajemniczaniu, nie moralizowaniu. (fragment książki)

Czy żywe doświadczenie religijne, mistyka i spotkanie z Bogiem są tylko pustymi hasłami, z którymi rozprawiły się współczesna psychologia i nauki ścisłe?

Mistyka codzienności to zbiór w większości niepublikowanych dotąd tekstów Joachima Badeniego, znakomitego dominikańskiego kaznodziei, duszpasterza akademickiego i arystokraty o nietypowym jak na duchownego poczuciu humoru. Ojciec Badeni przedstawia bardzo osobista wizję życia duchowego, w której Bóg pociąga nas poprzez piękno i urok swej Osoby, a wiara jest zmaganiem się, wzajemnym „przymierzaniem” Stwórcy i człowieka. Książka ojca Joachima to z jednej strony świadectwo własnych duchowych poszukiwań, z drugiej bezcenny przewodnik dla tych, którym pytania o Boga i sens zżycia nie dają spokoju.