Prawda o Trójcy Świętej jest centralną tajemnicą chrześcijańskiej wiary, z której wywodzą się wszystkie inne tajemnice i doktryny.
Bóg, w odróżnieniu od nas, jest bytem nieskończonym. Jest tajemnicą, niezgłębioną i niedostępną dla naszych umysłów. Nie oznacza to jednak, że nie możemy o Nim zupełnie niczego wiedzieć, poza tym, że nie potrafimy poznać Jego istoty.
Kiedy zwracamy się ku Trójcy, wówczas wszystko, co powiedzieliśmy dotąd o Bogu, nabiera głębszego znaczenia. Uświadamiamy sobie jeszcze bardziej, że nasze słowa są czymś nieadekwatnym. W doktrynie na temat Trójcy zauważamy jednak również pewien most wznoszący się nad przepaścią, która rozciąga się pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Mostem tym nie jest wiedza, ale miłość. Jest to zarówno miłość Boga do Jego stworzenia, jak również wzajemna miłość Ojca, Syna i Ducha.
Prawda o Trójcy Świętej jest centralną tajemnicą chrześcijańskiej wiary, z której wywodzą się wszystkie inne tajemnice i doktryn. Wiemy o niej tylko dlatego, że została nam objawiona. Nie jest owocem ludzkiej inwencji ani wytworem naszego umysłu.
Doktryna o Trójcy Świętej nie spadła nam jednak również nieba ani nie została zaczerpnięta jako gotowa historia ze Starego Testamentu. Nie jest również jakąś kompletną teorią na temat Boga, która odpowiada na wszelkie pytania. Tym bardziej nie wyjaśnia nam tego, w jaki sposób Bóg działa ani jak wygląda . Pojęcie Trójcy Świętej wyłoniło się w obrębie chrześcijańskiej doktryny w reakcji na pytania o boskość Jezusa. Wykuwano je w trakcie morderczych zmagań o to, by prawdzie o nadzwyczajnym samoobjawieniu Boga nadać spójny charakter.
Techniczne terminy, którymi się w tym celu posłużono, miały pozwolić na stwierdzenie jak najwyraźniej tego, czego o Bogu powiedzieć nie można, a co równocześnie musiało zostać o Nim powiedziane. Zastosowane pojęcia muszą z konieczności pozostać czymś nieadekwatnym i nijak nie uzurpują sobie prawa do wyjaśnienia tego, jak to możliwe, że Bóg jest jednością i równocześnie istnieje w trzech osobach. Podobnie rzecz ma się z pojęciem transsubstancjacji, które nie wyjaśnia nam tego, w jaki sposób wino i chleb stają się krwią i ciałem Pańskim. Chodzi tutaj raczej o interpretację twierdzeń zawartych w chrześcijańskiej doktrynie po to, by odeprzeć ewentualne zarzuty i błędne interpretacje. Doktryna o Trójcy Świętej w postaci sformułowanej przez Kościół jest więc w tym sensie zbiorem technicznych pojęć, które z jednej strony chronią chrześcijan przed rozmaitymi błędami w myśleniu, z drugiej zaś podsuwają wiernym pewne tropy prowadzące do samodzielnych rozważań i sensownych wypowiedzi.
Punktem wyjścia dla tej doktryny jest przekonanie, że Jezus z Nazaretu jest Bogiem. Jest to podstawowa prawda, która dała początek Kościołowi jako wspólnocie wiernych zgromadzonych wokół Pana. Prawdę tę należy jednak widzieć w jej naturalnym kontekście, który stanowi monoteizm judaizmu.
Następny etap rozwoju doktryny o Trójcy Świętej wiąże się z chrześcijańską refleksją dotyczącą nauczania i obietnic samego Jezusa oraz z doświadczeniem wspólnoty i wiary w Ojca i Syna. Chrześcijanie doszli w końcu do wniosku, że ich pojęcie Boga będzie czymś niekompletnym, jeśli nie uznają oni, że swoją wiarę zawdzięczają Duchowi, który został im obiecany przez Pana. Uznali, że ów Duch pochodzi ze wzajemnej miłości Ojca i Syna. Dlatego my, choć od tamtych historycznych wydarzeń dzielą nas tysiąclecia, również podlegamy ich skutkom i Temu, który je wywołał. Nikt nie może powiedzieć, że Jezus jest Panem, bez pomocy Ducha, poucza nas św. Paweł.
Prawda o Trójcy Świętej bierze zatem swój początek z przekonania, że Jezus jest Bogiem, i znajduje potwierdzenie w wielorakim ludzkim doświadczeniu zbawczym. Na czym jednak tak naprawdę ona polega i jakie znaczenie ma dla nas w codziennym życiu? Chrześcijańskie nauczanie głosi po prostu, że istnieje tylko jeden Bóg i że objawia się On w trzech Osobach Boskich, jako Ojciec, Syn i Duch Święty. Każda z trzech osób sama w sobie jest w pełni Bogiem. Zachowując własną odrębność, osoby Boskie są ze sobą doskonale zjednoczone w pojedynczym Bóstwie. Bóg jest substancjalną jednością zachowującą osobowe zróżnicowanie.
Trzech Osób Boskich nie należy jednak pojmować jako elementów składowych tworzących wspólnie pewną określoną realność. Nie chodzi tutaj o jakąś matematyczną łamigłówkę. Doktrynę o Trójcy Świętej można potraktować jako sposób objaśniania prawdy o tym, że Bóg jest miłością. Pokazuje nam ona bowiem, co to znaczy, że miłość stanowi najgłębszą i najbardziej podstawową rzeczywistość.
Jezus jest Bogiem. Istnienie Boga wynika więc niejako z istoty samej miłości, która jest relacją międzyosobową. Trójca to miłość dawana, otrzymywana i dzielona przez jej Osoby. Za sprawą łaski uświęcającej chrześcijanin ma w tej Boskiej miłości swój udział.
Święty Augustyn, największy na Zachodzie znawca przedmiotu – objaśnienia doktryny o Trójcy – używa rozmaitych figur i ilustracji. Posługuje się przede wszystkim naszym własnym doświadczeniem miłości i przedstawia nam obraz ludzkiego umysłu, który zna i kocha siebie samego. Metoda św. Augustyna polega na odkryciu oblicza Trójcy Świętej w naszym życiu. Ostatecznie, skoro zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, musimy być również podobni do Trójcy Świętej.
Również w ludzkiej miłości dochodzi do całkowitego zjednoczenia przy zachowaniu odrębności osób. Miłość łączy nas właśnie poprzez afirmację godności drugiego jako samodzielnej istoty. Kochając kogoś, nie tłamsimy jego osobowości. Pozwalamy mu istnieć jako jednostce odrębnej od nas. Bez takiego szacunku nie może dojść do międzyludzkiej komunikacji, ponieważ ta polega na zjednoczeniu dwóch odmiennych od siebie istnień.
Prawda o Trójcy Świętej jest więc czymś fundamentalnym nie tylko dla naszego stosunku do Boga, ale również do naszego życia i samych siebie. Pamiętajmy jednak, że Objawienie nie oferuje nam jedynie jakiejś abstrakcyjnej informacji, podobnie jak wiedza uzyskana dzięki miłości nie apeluje tylko do naszego intelektu. Dochodzi tutaj do samoobjawienia Boga, które ma tylko jeden cel: zaproszenie nas do udziału w Jego życiu, w Boskiej miłości, którą jest Przenajświętsza Trójca.