Rzeźba św. Marii Magdaleny trafiła do parafii w Nowym Stawie.
Przez wiele lat niezidentyfikowana rzeźba znajdowała się w wieży dominikańskiej Bazyliki Świętego Mikołaja w Gdańsku. Przez ostatnie miesiące dzięki współpracy z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Gdańsku udało się krok po kroku odkrywać jej historię.
Niemcy chcieli ocalić przed zniszczeniem
Rzeźba przedstawiająca Marię Magdalenę jest częścią barokowej Grupy Ukrzyżowania z 1693 roku. Od roku 804 roku znajdowała się w kaplicy św. Jacka w kościele gdańskich dominikanów. Było tak aż do 1943 roku, kiedy to niemieckie władze konserwatorskie rozpoczęły akcję ukrywania cennych gdańskich zabytków.
Właśnie wtedy znaczna część zabytków ruchomych została przewieziona na Żuławy. W ten sposób Grupa Ukrzyżowania z dominikańskiego kościoła w Gdańsku trafiła do Kolegiaty Świętego Mateusza w Nowym Stawie. „Nie wiadomo, czy rzeźba Marii Magdaleny jako jedyna nie została tam ukryta, czy może jako jedyna wróciła po wojnie do kościoła Świętego Mikołaja” – mówią gdańscy domykanie.
„Kiedy ustaliliśmy, że niekompletna Grupa Ukrzyżowania jest przechowywana w Kolegiacie w Nowym Stawie w diecezji elbląskiej, zwróciliśmy się z pytaniem do księdza kanonika Jerzego Pawelczyka, proboszcza w Nowym Stawie, czy jest zainteresowany scaleniem zabytku” – opowiadają bracia z Gdańska.
Okazało się, że po niedawnej renowacji barokowego krucyfiksu i rzeźb Maryi i Jana, figury zostały wyeksponowane na belce tęczowej w prezbiterium Kolegiaty. Zaś proboszcz parafii jest gotów do podjęcia się renowacji rzeźby Marii Magdaleny, o której istnieniu wcześniej nie wiedział.
Pielgrzymka z figurą
Dominikanie z Gdańska przekazali rzeźbę podczas pielgrzymki parafialnej do kościołów na Żuławach. Parafianie z Nowego Stawu licznie zgromadzili się w swojej kolegiacie, aby uczestniczyć w tym historycznym wydarzeniu. Po ponad 75 latach zabytkowa Grupa Ukrzyżowania znów jest kompletna.