To jeden z dwóch dominikanów w Kolegium Kardynałów.

Christoph Schönborn wstąpił do Zakonu Kaznodziejskiego w 1963 roku. Święcenia biskupie przyjął 29 września 1991 roku w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana.

Papież dziękuje

W liście gratulacyjnym papież Franciszek wyraził podziękowanie Jubilatowi za jego „wiarygodną posługę pasterską”.

„Wiemy, że w swojej posłudze jesteś świadkiem zgodności między słowem i czynem, dzięki czemu my, pasterze z pomocą Pana otrzymujemy moc wyznawania tego, w co wierzymy, a także objaśniania tego, co głosimy” – napisał Franciszek.

Ojciec Święty podkreślił, że kardynał Schönborn „niezmordowanie ukazuje, iż życie Jezusa jest podstawą prawdziwej wolności, która wyrywa ludzi z tkwienia w ziemskich przyzwyczajeniach i tworzy przestrzeń dla Bożego miłosierdzia, będącego doskonałym środkiem pomocy danym przez samego Chrystusa”.

Franciszek wyraził też uznanie dla różnorodnych zadań pełnionych przez arcybiskupa Wiednia w Watykanie, a także „godnego pochwały” sposobu kierowania Konferencją Biskupów Austrii.

Współtwórca katechizmu

Nominację na biskupa pomocniczego w Wiedniu ojciec Schönborn otrzymał już w lipcu 1991 roku, w burzliwym czasie dla Kościoła Austrii. W archidiecezji wiedeńskiej z radością przyjęto nominację. Pokładano nadzieję, że ten „teolog o światowej sławy i dominikanin zlikwiduje polaryzację stanowisk wśród katolików Wiednia”.

Takim sprawdzianem dla niego była sprawa kardynała Hansa Hermanna Groëra – w marcu 1995 roku ówczesny arcybiskup Wiednia został oskarżony o wykorzystywania seksualne nieletniego, jakiego dopuścił się kilka lat wcześniej.

W trakcie tego konfliktu Schönborn został koadjutorem w archidiecezji Wiednia – czyli biskupem z prawem następstwa na tym urzędzie. 14 września 1995 roku kardynał Groër ustąpił w atmosferze skandalu ze stolicy arcybiskupiej, a jego miejsce zajął Schönborn.

W 1998 roku Jan Paweł II mianował go kardynałem. Obok arcybiskupa Pragi, kardynała Dominika Duki, austriacki hierarcha jest jednym z dwóch dominikanów w Kolegium Kardynalskim.

71-letni Schönborn od dawna uważany jest za jednego z czołowych teologów Kościoła powszechnego. Był miedzy innymi sekretarzem komisji, która opracowała nowy Katechizm Kościoła Katolickiego.

Solidarny z uchodźcami

Christoph Schönborn – który w 1945 jako niemowlę musiał z rodzicami uchodzić z opanowanej przez komunistów Czechosłowacji, gdyż urodził się w austriackiej rodzinie – znany jest z solidarności z napływającymi do Europy uchodźcami.

Wielkim echem odbił się fakt, gdy kilka lat temu udzielił schronienia w Pałacu Arcybiskupim zagrożonej islamskim terroryzmem czteroosobowej rodzinie chrześcijańskiej z irackiego Kirkuku, która otrzymała azyl w Austrii. Niedawno zaś pomógł sprowadzić do Austrii ciężko chorego irackiego dwunastolatka i sfinansować operacje chirurgiczne ratujące chłopcu życie.

Arcybiskup Wiednia apelował też wielokrotnie do krajów Europy – także Polski – o przyjmowanie najnowszej fali uchodźców z Syrii. „To straszne, że argumentem przeciwko uchodźcom ma być nasze chrześcijaństwo, to, że nie chcemy być islamizowani” – ubolewał kilka miesięcy temu w wywiadzie dla słowackiego czasopisma „Týždeń”.

„Przepraszam, ale muszę to twardo powiedzieć: mimo wielkiego uznania dla Polski, mimo wdzięczności za upadek sowieckiego reżimu, do którego przyczynił się Jan Paweł II. Wspominam z czcią ofiary węgierskiego powstania 1956 roku, Praskiej Wiosny, roku 1981 w Polsce. Podziwiam heroizm walki o wolność i ludzką godność. Ale to wszystko zostało zapomniane. Co się stało? Co się z wami stało?” – pytał Polaków kardynał Schönborn.

fot. wikimedia.commons / GuentherZ