Jeśli masz już dość życia w grzechu, wewnętrznych konfliktów i ciągłego niepokoju, zrób coś dobrego dla siebie i po prostu pójdź do spowiedzi. Kilka wskazówek może ci w tym pomóc.
Nie trzeba wiele, by odnaleźć pokój serca
1. Nie czekaj dłużej
Podejmij decyzję! Wystarczająco długo ją odkładałeś. Nigdy nie będziesz czuł się naprawdę gotowy, a w myślach robiłeś to już tyle razy. Poza tym, po co dźwigać ten ciężar? W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem (2 Kor 5, 20).
2. Miej cel przed oczami
Pamiętaj, idziesz się pojednać, a nie rozliczyć. Bóg nie jest księgowym. Nie chce cię ukarać. Nie ma grzechów niewybaczalnych! A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego Ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go (Łk 15, 20).
3. Módl się po swojemu
Tak jak potrafisz, najlepiej swoimi słowami. Czeka na ciebie ten sam Bóg, do którego się modlisz, którego potrzebujesz, przeczuwając, że jest samym dobrem i tylko dobro może spotkać Cię z Jego strony. Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo łagodny (Ps 103, 8).
4. Zwyczajnie się zastanów
Przeczytaj Dekalog i pomyśl, przykazanie po przykazaniu, co złego zrobiłeś, co zaniedbałeś, kogo skrzywdziłeś, jaki byłeś wobec Boga, wobec ludzi, wobec siebie. Nie przywiązuj zbyt dużej wagi do gotowych rachunków sumienia wyliczających wszystkie możliwe grzechy. Wprowadzają w błąd sugerując, że wszystko jest tak samo ważne.
5. Znajdź spowiednika
Nie idź do przypadkowego księdza! Raczej do kogoś poleconego, albo upatrzonego przez siebie, nawet jeśli kryteria wyboru są subiektywne i tylko tobie wiadome. Powiedz dlaczego tak długo cię nie było i dlaczego dziś przychodzisz. Wspomnij o swoich obawach i trudnościach.
6. Trzymaj się konkretów
Nie musisz wszystkiego powiedzieć. Do pełnej i ważnej spowiedzi wystarczy wyznanie grzechów ciężkich – dotyczących Dekalogu, popełnionych świadomie i z wyboru. Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko (1 J 3, 20).
7. Nie usprawiedliwiaj się
Nie bój się poczuć odpowiedzialnym, czy też winnym, za to co zrobiłeś. Nie musisz się tłumaczyć, ani usprawiedliwiać. To Bóg chce Cię usprawiedliwić i przyjąć. W Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą (2 Kor 5, 19).
8. Idź drogą wiary
Jak już będziesz po spowiedzi, to pamiętaj, że najważniejsza jest twoja wiara. Troszcz się o nią przez modlitwę, czytanie Biblii i sakramenty. Daj temu wyraz w konkretnych decyzjach.
fot. flickr.com / pabak sarkar
Cenisz naszą pracę?