Bezpłatny dodatek do lutowego miesięcznika.
Śmierć ma to do siebie, że „jednym zamyka oczy, a drugim otwiera”
Zauważa we wstępie do tego wydania redaktor naczelny miesięcznika „W drodze” o. Roman Bielecki. To dlatego wspomnienia o zmarłym 21 grudnia ubiegłego roku Janie Górze, zawarte na niemal stu trzydziestu stronach, tworzą tak niepowtarzalny i wielowymiarowy portret dominikanina. A wspominają go współbracia, przyjaciele i wychowankowie.
Bp Edward Dajczak widział w ojcu Janie „odważnego człowieka o duchu prorockim, który przekraczał granice i szedł tam, gdzie inni jeszcze nie poszli”. Chociaż „miał swoje wady, małostki i śmiesznostki” – mówi ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski – to jednak wykonał „robotę, jakiej nie zrobił nikt w Polsce. To był gigantyczny zasiew Ewangelii”.
Czytelnicy będą mieli okazję zajrzeć za kulisy tego „zasiewu” – poznać historię legendarnych poznańskich rorat i „siedemnastek” (mszy św. dla młodzieży), przeczytać o początkach ośrodka duszpasterskiego na Jamnej czy o pełnych dramaturgii przygotowaniach do pierwszej Lednicy i jej przebiegu.
Rozmowa Katarzyny Kolskiej z Przemysławem Häuserem odsłania z kolei kulisy powstania i wypromowania utworu „Abba Ojcze” (słowa: Jan Góra), który był skazany na niebyt, a stał się międzynarodowym hitem. Jan Grzegorczyk w tekście Barczyści zesłańcy opisuje natomiast niezwykłą przyjaźń dominikanina z pisarzem i poetą „Romanem Brandstaetterem”. A zakonni współbracia ojca Jana – Wojciech Prus, Andrzej Chlewicki, Nikodem Brzózy i Tomasz Dostatni zdradzają, jak wyglądało ich życie „w cieniu wielkiej Góry”.
Całość tego specjalnego wydania miesięcznika „W drodze” zamykają słowa prowincjała polskich dominikanów, Pawła Kozackiego, które są swoistym pożegnaniem – podziękowaniem, adresowanym do legendarnego dominikanina.
Specjalne wydanie „W drodze”, poświęcone ojcu Janowi Górze, można nabyć wraz z lutowym wydaniem miesięcznika – w wersji papierowej w klasztorach dominikańskich
i salonach prasowych, natomiast w wersji elektronicznej m.in. w Kindle Store czy iTunes.