Najpierw średniowieczne freski w zakrystii, potem gotycki sufit, teraz – sztukateria i renesansowy łuk.

Klasztor lubelskich dominikanów wciąż nas zaskakuje – podczas trwających od kilku lat prac remontowo-konserwatorskich w Bazylice Relikwii Krzyża Świętego odkryto wiele cennych dzieł sztuki. Co ciekawe – przed przystąpieniem do prac, nikt się tych odkryć nie spodziewał.

Kilka lat temu w drugim pomieszczeniu zakrystii odnaleziono XV-wieczne freski, jedne z najstarszych w Lublinie. Nieco później w prezbiterium świątyni zrekonstruowano pierwotny gotycki sufit z kolorowymi malowidłami. Najnowsze odkrycie pochodzi sprzed kilku dni: to renesansowy łuk z bogatą sztukaterią, który zamurowany był w kaplicy Ossolińskich.

Przeor znów zaskoczony

Kaplica Ossolińskich, nazywana też kaplicą Matki Bożej Opieki albo Matki Bożej Trybunalskiej, od ponad sześciu lat była zamknięta z powodu pęknięć w łukach i sklepieniu. Dzięki dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przed dwoma tygodniami w kaplicy rozpoczęto prace remontowo-konserwatorskie.

„I tu zaskoczenie. W ścianie zamurowany był łuk z renesansowymi sztukateriami. Dzięki temu odkryciu poznajemy nieznaną i niespisaną historię kaplicy” – mówi ojciec Grzegorz Kluz, przeor lubelskiego klasztoru. Wykonał je prawdopodobnie Jan Wolff.

Odkryty łuk arkadowy z bogatą dekoracją sztukatorską w stylu renesansu lubelskiego wykonał Jan Wolff. Łuk prowadził do poprzedzonej przedsionkiem kaplicy Ossolińskich dobudowanej w latach 1615-1624 do północnej części prezbiterium gotyckiego. Przedsionek ten stanowił niegdyś osobne pomieszczenie przeznaczone na kaplicę Świętych Relikwii.

Konserwator zachwycony

„Niezwykle cenna z punktu widzenia artystycznego i historycznego sztukateria przedstawia plakiety z aniołkami o charakterystycznych wolffowskich czubach, rozłożystych, niemalże klawiszowych skrzydłach, otoczone przez antytetycznie rozmieszczone księżyce w obramieniu z listwy zdobionej astragalem – perełkowaniem lub stwory o wężowych torsach skutych taśmową opaską w układzie antytetycznym” – uważa Maciej Filip, szef ekipy konserwatorskiej.

„Dekoracje te charakteryzuje wysoki poziom artystyczny, odbiegający stylistycznie od bardziej sprymitywizowanej, być może wykonanej przez inny warsztat sztukaterii kaplicy Ossolińskiej” – dodaje konserwator.

Jak zapowiada ojciec Kluz, prace konserwacyjne odkrytych sztukaterii planowane są w przyszłym roku. By je wykonać, lubelscy dominikanie liczą na dodatkową dotację z MKiDN.

fot. Piotr Maciuk