Im bardziej Jezus pragnie uzmysłowić ludziom, że sami o własnych siłach nie zdobędą tego, do czego zostali stworzeni – tym bardziej naraża się na śmieszność. I czy podobnie nie jest z Kościołem, który idzie w ślady Jezusa? A z rodzicami, którzy chcą wychować dzieci na świętych obywateli niebieskiej ojczyzny? A co powiedzieć o pannach i kawalerach żyjących w czystości do ślubu?
fot. flickr.com / beX out loud
12 stycznia 2015, 11:09