Za trzy lata Lublin będzie świętował swoje siedemsetlecie. Bracia kaznodzieje przybyli tam kilkadziesiąt lat wcześniej.
Projekt „Czuję miętę do Lublina” jest realizowany przez Fundację „Szpilka”. To cykl imprez kulturalnych w ramach przygotowań do uroczystości 700-lecia nadania praw miejskich Lublinowi – co 15 sierpnia 1317 roku uczynił książę Władysław Łokietek, późniejszy król Polski.
Każda edycja przedsięwzięcia odbywać się będzie co roku w lipcu. „Celem projektu jest inicjowanie działań kulturalnych skupionych wokół Lublina i zachęcanie mieszkańców miasta oraz turystów odwiedzających Lublin do wspólnego przygotowania się do obchodów” – tłumaczą organizatorzy.
W tym roku w ramach projektu „Czuje miętę do Lublina” w klasztorze ojców dominikanów odbyły się wykłady o dziejach miasta i jego mozaice kulturowej oraz warsztaty fotograficzne, decoupage i mix technik. Lublinianie i turyści mogli też zwiedzić zabudowania klasztorne.
„Nasz klasztor znajduje się w samym sercu miasta, a dominikanie są bardzo rozpoznawalni w Lublinie. Na pewno od początku tworzymy to miasto poprzez kształtowanie jego ducha” – mówi o. Grzegorz Kluz, przeor lubelskich dominikanów.
Znajdujący się na lubelskiej Starówce klasztor dominikanów jest jednym z najstarszych w Polsce. Bracia Zakonu Kaznodziejskiego przybyli tutaj w 1253 roku – w tym samym, co do Poznania. Wcześniej powstały klasztory w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Kamieniu Pomorskim.