W sobotę, 26 kwietnia, w Duomo di Alba w północnych Włoszech odbędzie się beatyfikacja ojca Giuseppe Girottiego.

Zakonnik i biblista

Giuseppe Girotti urodził się we włoskiej miejscowości Alba w Piemoncie 19 lipca 1905 roku w skromnej rodzinie. Mając zaledwie 13 lat, zapragnął kapłaństwa. Wstąpił więc do dominikańskiego seminarium w Chieri (Prowincja Turynu). Był bystrym uczniem, pełnym życia i o radosnym charakterze. Swoją zakonną profesję złożył w 1923 roku w La Quercia, w pobliżu włoskiego Viterbo, a 3 sierpnia 1930 roku został wyświęcony na kapłana w Chieri.

 

 

Specjalizował się w interpretacji Pisma Świętego, studiując najpierw na Uniwersytecie Angelicum w Rzymie, a następnie w École Biblique w Jerozolimie, gdzie był uczniem Sługi Bożego, o. Marie-Josepha Lagrange’a. Swoje studia ukończył w 1934 roku, uzyskując tytuł prolita in Sacra Scriptura. Poświęcił się nauczaniu Pisma Świętego w dominikańskim instytucie teologicznym w Turynie (S. Maria delle Rose). Owocem jego głębokich studiów była publikacja obszernego komentarza do Ksiąg Mądrościowych i Księgi Proroka Izajasza.

Poważany za swoją wysoką kulturę osobistą, bardzo chętnie pełnił posługę kapłańską wśród ubogich i prostych ludzi, szczególnie w hospicjum dla starców obok klasztoru Santa Maria delle Rosa w Turynie. Potem nastał dla niego czas cierpień i trudności, które przyjmował z wielką pokorą. Musiał przerwać nauczanie i został przeniesiony do konwentu św. Dominika w historycznym centrum Turynu. Tam kontynuował prace badawcze na polu biblijnym, jeszcze bardziej oddając się pracy duszpasterskiej i charytatywnej na rzecz ubogich.

„Wszystko to, co robię, robię tylko dla miłości” – powtarzał z dużą szczerością, ukazując swój stały postęp w cnocie dobroczynności.

Zdradził go szpieg

Po 8 września 1943 roku, wraz z nastaniem okupacji niemieckiej i narodzinami Włoskiej Republiki Socjalistycznej, o. Girotti zaangażował się w pracę w centrum pomocy Żydom, z którymi „spokrewnił się” kulturowo w czasie lat spędzonych w Jerozolimie i późniejszych studiów biblijnych. Nazywał ich „nosicielami Słowa Bożego” i „wielkimi braćmi”. W czasach prześladowań pomagał wielu Żydom m.in. w znalezieniu bezpiecznych kryjówek i zdobyciu fałszywych dokumentów.

Został aresztowany 29 sierpnia 1944 roku za swoją działalność antyfaszystowską. Zdradził go szpieg, który poprosił go o pomoc udając rannego partyzanta; o. Girotti przetransportował go do willi Cavoretto, w której ukrywał żydowskiego profesora Giuseppe Diena. Został uwięziony w Turynie, w więzieniu Le Nuove. Pomimo starań podjętych przez przeora w celu jego uwolnienia, o. Girotti został przeniesiony początkowo do Mediolanu do więzienia San Vittore, następnie do obozu koncentracyjnego de Gries w Bolzano, a 5 października 1944 roku do Dachau.

Śmierć w Wielkanoc

Według świadectwa Don Angelo Dalmasso, innego kapłana, z którym o. Girotti dzielił areszt w bawarskim obozie zagłady, o. Giuseppe oznaczał się hojnością wobec innych więźniów poprzez swoją otwartą postawę i był prawdziwym „nosicielem Słowa Bożego”. Umieszczono go w baraku nr 26, w którym przetrzymywano około tysiąca duchownych (w miejscu przewidzianym na 180 osób). Tam zachorował i został przetransportowany do szpitala.

Zmarł, prawdopodobnie dobity zastrzykiem z benzyny w Niedzielę Wielkanocną 1 kwietnia 1945 roku – cztery tygodnie przed wyzwoleniem obozu przez Amerykanów. Nie miał jeszcze 40 lat. Na jego pryczy współtowarzysze napisali: „Tu spał święty Giuseppe Girotti”.

Jeden ze sprawiedliwych

W 1988 roku otwarto jego proces beatyfikacyjny w diecezji turyńskiej. 14 lutego 1995 roku został odznaczony pośmiertnie medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, który państwo Izrael przyznaje za ratowanie Żydów podczas Holocaustu. Jego imię zapisane jest na ścianie pamiątkowej Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie. Na jego cześć zasadzono również drzewo w Alei Sprawiedliwych.

27 marca 2013 roku papież Franciszek zatwierdził dekret potwierdzający jego męczeństwo i otwierający drogę do beatyfikacji o. Giuseppe Girottiego.