Ubóstwo to główny temat rozmowy polskiego dominikanina z księdzem Halíkiem o pierwszym roku pontyfikatu obecnego Papieża. Wywiad, zatytułowany „Biskupi, bójcie się jezuity”, ukazał się w weekendowym wydaniu „Gazety Wyborczej”.

„(…) mamy papieża, który ewangeliczne wypowiedzi Chrystusa rozumie dosłownie. A to szokuje i drażni wielu ludzi w Kościele” – zaznacza na wstępie rozmowy ks. Tomáš Halík.

Chcieliby schować głowę w sukni

Na uwagę o. Dostatniego, iż „już słuchać, że papież swoim zachowaniem i wypowiedziami niszczy autorytet Kościoła”, czeski ksiądz odpowiada: „Trudno mówić o szkodzie dla powagi Kościoła, jeśli w Chinach papież staje się jednym z największych światowych autorytetów”. „A reakcja ludzi Kościoła jest zrozumiała. Boją się Franciszka, bo przynosi im trzęsienie ziemi” – dodaje ks. Halík.

Jego zdaniem, „część z tych, którzy dobrze się czują w dzisiejszym Kościele, szuka w nim bezpieczeństwa, dlatego chcieliby zmienić go w cichą wyspę oderwaną od codziennych problemów”.

„Wśród ludzi Kościoła są tacy, dla których świata jest wręcz za mało, więc pragną wielkich duchowych dzieł i otwierają się na transcendencję. Ale są też tacy, dla których jest tego świata za dużo, boją się go, przerażają ich zmiany. Dla nich Kościół jest matką, do której można przybiec i skryć głowę w jej sukni” – podkreśla ks. Halík.

Ocenia surowo dalej, że „są też w Kościele ludzie, którzy pojawili się w nim, bo mają wewnętrzne problemy, np. kompleks niższości, lgną więc do władzy i pragną wpływów. Im zależy na zewnętrznych atrybutach, więc są nieszczęśliwi jak dzieci, którym zabierze się zabawki”.

Kościół zapomniał o ubóstwie

Styl papiestwa obecnego Ojca Świętego czeski kapłan porównuje do postawy dwóch wielkich odnowicieli Kościoła z XIII wieku: św. Franciszka z Asyżu i św. Dominika Guzmána, którzy w odpowiedzi na ówczesny kryzys Kościoła założyli dwa reformatorskie zakony: franciszkanów i dominikanów.

„Wtedy Kościół zapomniał o wezwaniu do ubóstwa. Był Kościołem bogatym, więc ideał ewangelicznego ubóstwa przejęły ruchy heretyckie, jak albigensi. Wielcy charyzmatycy, jak Dominik i Franciszek, uświadomili sobie, że już czas, by ubóstwo jako wartość powróciło do codziennego życia Kościoła. Wydaje mi się, że o tym samym mówi dziś papież” – twierdzi ks. Halík.

Dobrze, że jest zakonnikiem

O. Dostatni przypomina swojemu rozmówcy, że Franciszek to pierwszy w historii papież jezuita i pierwszy papież zakonnik od niemal dwustu lat. „To coś zmienia?” – pyta polski dominikanin.

„Bardzo się cieszę, że jest zakonnikiem, bo to znaczy, że nie jest sam. Benedykt XVI kojarzył mi się ze starym, samotnym człowiekiem. Zakonnik ma za sobą wielką zakonną rodzinę i doświadczenie wielu lat życia we wspólnocie” – mówi ks. Halík.

 

dominikanie.pl / Gazeta Wyborcza / fot. Petr Novák, commons.wikimedia