Był cenionym profesorem, spowiednikiem, duszpasterzem harcerzy i jedną z najbarwniejszych postaci wśród polskich dominikanów. Dożył prawie 95 lat.

Zachowało się o nim sporo anegdot. Pod koniec swego sędziwego życia tak miał się wypowiedzieć o dzisiejszym Krakowie: „Oj widać, że teraz ludziom biedniej się żyje. Na ulicach tak mało dorożek”.

 

 

Gdy od przeora krakowskiego klasztoru otrzymał surowy zakaz dokarmiania gołębi na parapecie swojej celi, nie posłuchał. „Ojcze Feliksie, przecież miał ojciec nie dokarmiać gołębi!” – napomniał go stanowczo przeor, widząc jak zakonnik stoi przy otwartym oknie i w najlepsze karmi znarowione ptaki. „A to nie są wróbelki?” – zapytał niewinnie o. Feliks.

Doktorat w Rzymie

Urodził się 29 października 1911 roku w rodzinie rolniczej koło Żółkwi na ówczesnych Kresach Wschodnich. Jeszcze jako nastolatek wstąpił do Zakonu Kaznodziejskiego, a w 1936 roku przyjął święcenia kapłańskie. Na dwa miesiące przed wybuchem wojny obronił doktorat na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie.

W czasie okupacji przebywał najpierw we Lwowie, gdzie był katechetą i kapelanem w szpitalu wojskowym. Następnie nauczał tajnie religii i filozofii w Żółkwi i Krakowie. Po wojnie był profesorem i kierownikiem Katedry Etyki na Wydziale Filozoficznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jego następcą został Karol Wojtyła.

Szanowny poprzednik Karola Wojtyły

W latach 1956-1986 był profesorem teologii moralnej na Wydziale Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu. Uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II i pracował w Kongregacji Nauki Wiary.

Był głównym postulatorem procesu beatyfikacyjnego królowej Jadwigi, udzielał się jako spowiednik w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore – gdzie dominikanie pełnią posługę penitencjarzy. Wiele razy spotykał się z Janem Pawłem II, który nazywał go „szanownym poprzednikiem na Katedrze Etyki w Lublinie”.

Z ziemi włoskiej do Krakowa

W 1993 roku powrócił na stałe do Polski. Ostatnie lata życia spędził w krakowskim klasztorze Świętej Trójcy. Był spowiednikiem oraz kapelanem i duszpasterzem harcerzy – z którymi związał się jeszcze we wczesnej młodości.

Zmarł 1 lutego 2006 roku.