Dziś najważniejszy dzień dominikańskiej kapituły – modlitwa poprzedzająca wybór prowincjała. Poznamy go prawdopodobnie w niedzielę.
„To właśnie dzisiaj, w piątek 31 stycznia bracia, w łączności z całym Kościołem, ale także każdy w swoim sercu, muszą odnaleźć trudną prawdę o sobie samych” – mówił podczas mszy świętej prowincjał jezuitów, o. Wojciech Ziółek, który prowadził dzień skupienia na odbywającej się w Krakowie kapituły Polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego.
Po mszy o. Ziółek wygłosił konferencję dla braci. Mówił między innymi o warunkach dobrego wyboru prowincjała. Jak wskazywał, wybór ten „powinien odbywać się na podstawie właściwego oglądu sytuacji i w wolności serca”.
Plątanina wielkości i słabości
Konferencjonista posłużył się tekstem z pierwszego rozdziału Ewangelii św. Mateusza – gdzie spisana jest genealogia rodowodu Jezusa. Wszystkie te postaci i imiona są „plątaniną ludzkiej wielkości z ludzką słabością, z przewagą tej ostatniej” – stwierdził o. Ziółek.
„Także każdy pojedynczy człowiek jest taką plątaniną, ale najważniejsze jest w tym wszystkim pytanie, jak na taką plątaninę patrzy Bóg” – mówił jezuita. „Bóg patrzy na człowieka po pierwsze prawdziwie, bez przymykania oczu na zło, a po drugie – z miłością, tzn. nie brzydzi się i nie potępia” – wyjaśniał o. Ziółek.
Jego zdaniem, „pomysłem Boga” na sytuację człowieka jest wcielenie. „Bóg stanął na końcu tego szeregu ludzi przyjmując na siebie wszystkie tego konsekwencje i nie bojąc się pobrudzić ludzką rzeczywistością. Tylko miłość tak potrafi i jest to jedyna realna i skuteczna droga do przemiany człowieka” – tłumaczył prowincjał jezuitów.
Nie samą dyscypliną
Zaprosił także to przyjrzenia się postaci św. Józefa w którym – jak przypomniał – Duch Święty działa we śnie, kiedy Józef jest bezradny i bezbronny, i gdy ma ochotę uciec, aby „nie narazić siebie i Maryi na zniesławienie”.
„Tak Bóg wkracza w naszą historię przypominał jezuita, dając nam nowy ogląd sytuacji, bardziej realistyczny, bo ukazujący poplątaną historię człowieka jako historię miłości Boga ale i niedoskonałej miłości człowieka do Boga” – mówił o. Ziółek.
Przekonywał dominikanów, że trzeba „utracić kontrolę i zaufać Bogu, wyciszając emocje i pozwalając Bogu działać”. „Ani wybór relacji opartej na dyscyplinowaniu tylko i regulacjach, ani relacji opartej na przymykaniu oczu i naiwnej łagodności nie jest wyborem Bożego sposobu patrzenia na człowieka” – wskazywał o. Ziółek.
Konferencjonista zapraszał też swoich dominikańskich słuchaczy do „całościowego spojrzenia na historię zakonu” i „moją osobistą historię tak jak patrzy na nią Bóg całościowo, w prawdzie i z miłością”. „Ta plątanina dobra i zła to nasza historia, osobista i wspólna, dopiero z pewnej perspektywy uświadamiamy sobie, że nawet część tej historii niektórzy ludzie już nazywają miłością” – stwierdził o. Ziółek.
Aż zatwierdzi Generał
Po konferencji odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu. Po południu zaś rozpocznie się tzw. Tractatus – czyli bezpośrednia dyskusja o konkretnych kandydatach na prowincjała. Bracia, których kandydatury są rozważane, na czas dyskusji ich dotyczącej, proszeni są o opuszczenie sali obrad.
Jutro – w sobotę, 1 lutego – po mszy Do Ducha Świętego, odbędą się wybory prowincjała. Informacja o wyborze podana zostanie jednak dopiero po zatwierdzeniu wyboru przez Generała zakonu – prawdopodobnie w niedzielę.